Mi osobiscie smakuje troche jak sernik zapewne przez spora ilosc zastosowanego w nim kremu cheese ( z serka filadelfia ).
Juz od bardzo dawna za mna chodzilo, kuszac mnie swoim pieknym wygladem i oryginalnym kolorem. Czekalam na szczegolna okazje i w koncu upieklam bez okazji ;)
Tort Red Velvet Cake |
Kolor uzyskujemy po dodaniu sztucznego barwnika za ktorym osobiscie nie przepadam, ale pewnych rzeczy czasami nie da sie uniknac ;)
W necie znalazlam multum przepisow, co znaczy, ze i u nas w PL jest to juz dosyc popularne ciasto. W rezultacie postanowilam wykorzystac przepis z Moje Wypieki.
Ciasto wyglada naprawde efektownie, a poniewaz jest dosyc ciezkie jak juz wyzej wspomnialam to nie da sie go duzo zjesc ;)
Warto wiec go piec dla wiekszej ilosci osob.
2 1/2 szkl. maki pszennej ( uzylam orkiszowej )
1 1/4 szkl. cukru
1 lyzka kakao ( ciemnego )
1 lyzeczka soli
2 duze jajka
1 1/2 szkl. oleju slonecznikowego
1 szkl. maslanki ( kefiru lub zsiadlego mleka )
1 lyzeczka ekstraktu z wanili
1 lyzka octu winnego ( nie mialam, uzylam zwykly )
1 lyzeczka sody oczyszczonej
* czerwony barwnik - oryginalnie w przepisie jest 60 ml barwnika w plynie, ja uzylam dobra lyzeczke barwnika w zelu firmy AmeriColor kolor Red Red nr 119, kolor wyszedl dosyc ciemny i intensywny.
*Wszystkie skladniki powinny byc w temperaturze pokojowej !!
* Ciasta nie miksujemy !!! Uzywamy widelca lub lyzki !!!
Tortownice o srednicy 22-23 cm wylozyc papierem do pieczenia ( samo dno ) a boki wysmarowac maslem ( ja pedzluje zawsze klarowanym maslem* ).
Make, kakao i sol przesiac do sporej miski, dodac cukier i wymieszac. Osobno roztrzepac jajka widelcem, dodac olej, maslanke, barwnik, ekstrakt waniliowy i wymieszac.
Plynna mieszanke przelac do suchych skladnikow i mieszajac lyzka tylko w jednym kierunku polaczyc wszystko do otrzymania gladkiej masy.
Do szklanki wlac ocet, dodac sode i wymieszac. Powstanie piana, ktora nalezy szybko wlac do ciasta i wymieszac. Ciasto przelac do formy i wstawic do piekarnika nagrzanego do 180 stopni. Piec 45-50 min do tzw. suchego patyczka.
Po okolo pol godzinie przykrylam je arkuszem papieru do pieczenia, poniewaz z wierzchu zaczynalo wygladac juz na wypieczone ale w srodku bylo jeszcze plynne.
Po upieczeniu ciasto wyjac z piekarnika, przestudzic pozostawiajac je w formie, nastepnie wyjac z formy i pozostawic do calkowitego ostygniecia.
Krem:
400 gram miekkiego masla
925 gram serka filadelfia
2 lub 2,5 szkl. cukru pudru
4 lyzeczki esencji waniliowej
Maslo utrzec w mikserze ( dobra jest do tego koncowka w ksztalcie litery K-A ) na biala puszysta mase, nastepnie ucierajac, dodawac stopniowo cukier, na koncu esencje i serek.
Z calkowicie ostudzonego ciasta odkroic gorke ( tzn. wyrownac je najlepiej nozem pilka ) i odlozyc na pozniej do przystrojenia.
Ciasto przekroic na dwa rowne placki, uzylam do tego tzw. struny do krojenia biszkoptow.
Przelozyc je kilkoma lyzkami kremu, wierzch i boki ciasta takze posmarowac cienka warstwa kremu i wstawic razem z pozostalym kremem na pol godziny do lodowki.
* Roze na torcie zrobilam za pomoca worka cukierniczego z tylka w ksztalcie duzej mocno wcietej gwiazdki ( uzylam koncowki firmy Stadter 14 mm, bo taka akurat mialam i efekt nie jest do konca zadowalajacy ;)
Do tego typu rozyczek polecam raczej koncowek firmy Wilton 1M dostepna tutaj.
Lekko schlodzonym kremem napelniamy worek i wyciskajac roze ozdabiamy tort :)
Filmik instruktazowy jak to wykonac znajdziecie tutaj.
Na koniec brzeg talerza ozdabiamy okruszkami ciasta z wczesniej odkrojonej gorki ;)
Zycze smacznego i przyjemnej zabawy ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz