Parfait waniliowe

Nieziemsko pyszny deser mrozony. Przepis znalazlam kiedys, dawno temu w necie. Wsadzilam, do zeszytu i zapomnialam. Niedawno odnalazlam, ale mozna powiedziec, ze sie z nim jeszcze przez jakis czas obwachiwalam zanim w koncu postanowilam go zrobic. I tego wlasnie zaluje, tych straconych chwil bez mojego waniliowego Parfait ;)
Pyszny, delikatny, slodki ... mozna powiedziec, ze z wyzszej polki ...

Parfait waniliowe

Skladniki:

1 laska wanilii
4 zoltka
100 gram cukru pudru
300 ml smietany kremowki

Wanilie przekroic wzdloz na pol, wyskrobac ziarenka. Wlozyc wszystko razem z zoltkami i cukrem do miski, a miske umiescic w garnku z wrzaca na malym ogniu woda. Ubijac kilka minut energicznie trzepaczka , zeby masa nabrala jedwabistosci i struktury kremu. Jednak nie za dlugo 3-4 min. i uwazac zeby zoltka sie nie zagotowaly !
Miske z ubitym kremem zestawic z garnka. Osobno ubic na sztywno smietane ( przy smietanie tez nalezy uwazac aby jej nie przebic, bo inaczej zrobi sie maslo ).
Do kremu dodac 2 lyzki ubitej smietany ( krem szybko zastyga, nie panikowac, wymieszac dokladnie lyzka do polaczenia sie smietany i masy po czym dodac reszte ubitej smietany i tym razem wymieszac calosc bardzo delikatnie szpatulka. Delikatnie zeby masa zachowala puszystosc.
Gotowa mase przelozyc do pojemnika, zamknac i wlozyc do zamrazalki na ok. 12 godzin.

Deser sam w sobie jest bardzo slodki, wiec proponuje podawac go z jakimis owocami dla przelamania smaku ... u mnie byly to truskawki zmiksowane z odrobina cukru ... smakowal wybornie ... :)

I wam rowniez zycze smacznego !